| | | Kliknij na grafice - zobaczysz jej powiększenie, na powiększeniu - wrócisz tutaj |
6 DW Obrazek z przeszłości, format: A4
Wieś Sycyna leży w połowie drogi między Międzyrzecem Podlaskim a
Białą Podlaską przy szosie Warszawa - Brześć nad Bugiem. Najstarsze wzmianki
o niej znajdują się w Kronikach Podlaskich. Zawierają one informację, że XV
wieku była tam cegielnia, smolarnia i browar. W czasie istnienia wioski
przetoczyło się przez nią wiele wojen, pożarów i epidemii, m.in. cholery i
dżumy. Nosiła nazwę Syczyn, Syczyna i ostatecznie Sycyna. ¦cierało się tu
prawosławie z katolicyzmem. Wiele z chatek, które rysowałem po raz pierwszy
w początkach lat osiemdziesiątych, pamięta I wojnę światową. Po 15 latach
(w V 2002) nie odnalazłem ani jednej chatki krytej strzechą, a w miejscu
gdzie stały spotkałem kopczyki gruzu porośnięte chwastami lub nowe budynki z
cegły. Zamiast wiejskiej, piaszczystej drogi biegnie asfaltowa jezdnia.
Zamiast potężnych lip i wiązów, które tu rosły, stoją betonowe słupy
elektryczne. Zamiast wielu stawów rybnych i dzielących je wałów i śluz jest
równa łąka. Kiedyś płynęła kręta rzeczka z bujnie zarośniętymi brzegami.
Obecnie jest prosty, ściekowy rowek. Wszystko jest inne. Jedynym
potwierdzeniem przeszłości jest stary, murowany parkan cmentarny. Wielu ze
znanych mi mieszkańców wsi skończyło swój bieg i odpoczywa, a inni przenoszą
się do miast. Bogata w historię Sycyna przestaje istnieć.
Niech te skromne rysunki przypomną o uroku i
kulturze, które już nie istnieją. Chatki pod strzechą są mi bliskie, bo w
jedej z nich urodziłem się i do 15 roku życia byłem jej cząstką.
Wiesław Kładź
|